Aktualności
Aktualności Centrali
NFZ mówi głośno o cichym złodzieju kości
Osteoporoza, niezwykle podstępna choroba, która potrafi dać w kość. Zdarza się, że dowiadujemy się o niej, dopiero gdy się „złamiemy”. Wtedy jest za późno. Szacuje się, że w Polsce osteoporozę ma nawet 2,1 mln osób. Jak bronić się przed tym cichym złodziejem kości? O tym mówili eksperci na konferencji prasowej zorganizowanej przez Narodowy Fundusz Zdrowia, tuż przed Światowym Dniem Osteoporozy, obchodzonym 20 października.
Osteoporoza ukrywa się do czasu złamania. – To tsunami związane z demografią – mówiła obrazowo prof. Ewa Marcinowska–Suchowierska ze szpitala CMKP im. prof. Witolda Orłowskiego w Warszawie, podczas piątkowej konferencji prasowej w NFZ. Faktycznie, osteoporoza dotyka głównie osób po pięćdziesiątce, przede wszystkim kobiet. Prognozy mówią, że w 2035 roku już blisko 30% kobiet i mężczyzn w Polsce będzie mogło mieć złamanie osteoporotyczne.
– W wykryciu choroby pomaga badanie densytometryczne, sprawdzające gęstość kości. Natomiast w oszacowaniu ryzyka warto sięgnąć po kalkulator FRAX, przyjazny dla każdego i dostępny bezpłatnie w internecie – dodaje prof. Marcinowska–Suchowierska.
Cichy złodziej działa
Żyjemy coraz dłużej, dlatego ryzyko zachorowania rośnie. Wśród czynników ryzyka specjaliści wymieniają m.in.:
- podeszły wiek,
- niską masę kostną,
- niską wagę,
- przebyte złamanie bez istotnego urazu,
- przewlekłe leczenie glikokortykosteroidami obecnie lub w przeszłości,
- palenie papierosów i picie alkoholu,
- reumatoidalne zapalenie stawów.
Jak nie dać się „złamać”?
Od najmłodszych lat warto postawić na mocne kości, zaczynając od wapnia. Dostarczając go organizmowi, zbudujemy solidny bank naszych kości, co zaprocentuje w przyszłości.
– Obecnie spożywamy dziennie średnio ok. 400-600 mg wapnia, a powinniśmy 1000-1200 mg – mówiła – wyliczała prof. Marcinowska–Suchowierska.
To jednak tylko część sukcesu. W powstrzymaniu osteoporozy na pewno pomogą: regularna aktywność fizyczna, pozbycie się nałogów i suplementacja witaminy D.
Amazonki na froncie walki z osteoporozą
Co wspólnego z osteoporozą mają Amazonki? Okazuje się, że wiele.
– Zasłyszana rozmowa dwóch lekarzy o konieczności wykonywania badań gęstości kości u kobiet po terapii onkologicznej raka piersi uświadomiła mi, że problem jest poważny – wyznała Elżbieta Kozik, prezes Ruchu Społecznego Polskie Amazonki.
Według danych stowarzyszenia, na ponad 100 kobiet po przebytym nowotworze piersi aż 80% wymagało pilnego leczenia na osteoporozę. Mówimy tu o tzw. wtórnej osteoporozie, która zagraża nie tylko paniom, które walczą z rakiem piersi, lecz wszystkim pacjentom onkologicznym, w tym wszystkich przechodzących terapię cytostatykami.
Będzie raport…
Osteoporozie bliżej przyjrzy się Narodowy Fundusz Zdrowia. W Centrali Funduszu powstaje specjalny raport, z którego dowiemy się, jak w Polsce leczy się osteoporozę. Część liczb z raportu przedstawił na konferencji prasowej Adam Niedzielski, prezes NFZ.
– Z naszych danych wynika, że w Polsce ponad 500 tys. osób zmaga się z osteoporozą. Szacujemy jednak, że chorych jest cztery razy więcej – zaznaczył.
💬 W 2018 roku mieliśmy zarejestrowanych ponad 500 tys. pacjentów, którym udzielono świadczeń związanych z osteoporozą. Szacujemy, że w Polsce #osteoporoza ma 2,1 mln osób. To oznacza, że gros z nas nawet o niej nie wie - zaznaczył @a_niedzielski, prezes @NFZ_Centrala. pic.twitter.com/2Jy8TrHA2f
— NFZ (@NFZ_Centrala) October 18, 2019Szef NFZ dodał, że koszt leczenia poważnych skutków osteoporozy, czyli złamań osteoporotycznych sięga blisko 500 mln zł (2018 r.). Jednocześnie farmakologiczne leczenie osteoporozy jest dziesięciokrotnie tańsze niż operacje i koszty pośrednie związane ze złamaniami, dlatego tak ważna jest profilaktyka i wczesna eliminacja lub ograniczenie czynników ryzyka. Ogromną rolę mają tu do odegrania POZ.
– Dzięki naszej decyzji podczas pierwszej wizyty w danym roku lekarz rodziny został zobowiązany do sprawdzenia wagi i wzrostu swojego pacjenta – mówił dziennikarzom Adam Niedzielski.
Czy wiesz, że...
W 2018 roku liczba złamań, których prawdopodobną przyczyną była osteoporoza, przekroczyła 126 tys. (dane NFZ).
– Rola lekarza POZ w wykrywaniu osteoporozy jest nieoceniona. Zdarza się, że właśnie po sprawdzeniu wzrostu możliwe jest ujawnienie złamania kręgów, które jest następstwem choroby – podkreśla prof. Piotr Głuszko z Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie, którzy pozytywnie odniósł się do pomysłu raportu o osteoporozie, powstającego w NFZ.
… i akcja informacyjna
W środę – 23 października – Fundusz zaplanował akcję informacyjną o osteoporozie dla pacjentów, którzy odwiedzą najbliższy oddział NFZ.
– Najbliższą „Środę z Profilaktyką” poświęcimy osteoporozie. We Wrocławiu będzie można sprawdzić gęstość swoich kości. W pozostałych oddziałach pacjenci otrzymają praktyczne ulotki z poradami, jak ustrzec się przed osteoporozą – wylicza Marta Pawłowska, zastępca dyrektora w Biurze Profilaktyki Zdrowotnej Centrali NFZ.
Wszystkie aktualności
Po konferencji prasowej dziennikarze skorzystali z badań gęstości kości w mobilnym densytometrze, który stanął przed budynkiem NFZ przy ul. Pruszkowskiej w Warszawie.
– Zapewniam, densytometria nie boli. Sam właśnie skorzystałem z badania. Trwa ok. 10 minut i jest w pełni bezpieczne. Przyznaję – wyniki wyszły dobre – namawiał prezes Niedzielski.
Sprawdzenie gęstości kości nie boli i trwa zaledwie 10 minut. Na własnych "kościach" przekonał się o tym @a_niedzielski, prezes @NFZ_Centrala, który przebadał się w mobilnym gabinecie densytometrycznym. - Wszystkich do tego namawiam. Badanie jest bezpieczne - zachęca prezes #NFZ. pic.twitter.com/RPkSqU6Wxs
— NFZ (@NFZ_Centrala) October 18, 2019